Wszyscy doskonale znamy wyskakujące okienka, które zazwyczaj irytują i zamiast czytać treść szukamy przycisku, aby tak zwany pop-up wyłączyć. Oczywiście, nie warto z nimi przesadzać, ale często mogą być pomocne. O ile, rzecz jasna będziemy używali ich z głową.
Nie lubimy reklam, a już tych irytujących, które wyskakują w najmniej odpowiednim momencie wręcz nienawidzimy. Dlatego też Polska jest na drugim miejscu jeśli chodzi o używanie AdBlocka, a więc wtyczki, która blokuje wyskakujące okienka i ogólnie grafikę, która zawiera treści reklamowe. Stosowanie tej formy wsparcia marketingowego na przykład naszego sklepu internetowego jest bardzo ryzykowne, aczkolwiek może też przynosić fajne rezultaty.
Zbyt intensywne “atakowanie” użytkownika pop-up’em może sprawić, że w końcu ucieknie on z naszej strony i nieprędko do niej wróci. Jest to duży problem, bowiem takie szybkie opuszczenia witryny przez czytelników powodują utratę wysokiej pozycji w wyszukiwarce. Dlaczego? Działa to niekorzystnie na czas spędzony na stronie, który przez to jest bardzo krótki. Znacznie wzrasta współczynnik odrzuceń, a więc odwiedzin naszej strony, podczas których użytkownik po przeglądnięciu jednej podstrony wychodzi z niej. Należy takich sytuacji unikać, gdyż w bardzo źle wpływa to na SEO naszej witryny.
Jeśli już chcemy stosować pop-upy na co należy zwracać uwagę?
Unikajmy nachalności. Przez stosowanie agresywnego marketingu możemy zdenerwować użytkowników, przez co relacja znacznie się zepsuje. Przede wszystkim nie możemy dodawać więcej niż jednego wyskakującego okienka na stronie. Rozproszenie klienta spowoduje, że przestanie się interesować tym, co chcieliśmy mu przekazać. Pamiętajmy również o tym, że użytkownik odwiedzający naszą stronę/sklep po raz pierwszy musi przecież wyłączyć okno z akceptacją przechowywania informacji na temat plików cookies. Jeśli po chwili ujrzałby pop-up, który znów musi zamykać mogłoby dojść do sytuacji, że uciekłby z naszej strony bezpowrotnie.
Zwracajmy uwagę na to, by dane okienko pojawiało się użytkownikowi tylko raz. Wyobraźmy sobie sytuację, że za każdym razem, gdy odwiedzamy ulubioną witrynę musimy “pozbywać się” nachalnych, wyskakujących okienek. Raczej nikt nie byłby zadowolony z takiej sytuacji. Dlatego też jeśli klient wyłączy powiadomienie o możliwości zapisania się do newslettera to nie pokazujmy mu takiego pop-upa ponownie. Ponowne wyświetlenie się tej formy reklamy powinno się pojawić tylko w sytuacji, gdzie na przykład trwa promocja, bądź wyprzedaż konkretnej grupy towarów. W innym przypadku unikajmy dublowania tej samej reklamy.
Kolejną rzeczą jest definitywne wyłączenie pop-upów dla urządzeń mobilnych. Dużo mniejszy ekran może powodować problem z wyłączeniem okienka, dlatego nawet eksperci do spraw pozycjonowania odradzają stosowanie tej formy reklamy.
Pop-upy mają też zalety. Jakie?
Przede wszystkim wyskakująca reklama może generować zyski. W jaki sposób? Oczywiście, najczęściej widząc pop-up odruchowo szukamy przycisku, który umożliwi jego zamknięcie, aczkolwiek dobrze przygotowana grafika może zainteresować użytkownika na tyle, że przeczyta chociaż kawałek tekstu. Tu warto wspomnieć o tym, aby tekstu było jak najmniej, a także aby był on jak najbardziej treściwy.
Zasugerujmy w tego typu reklamie, że użytkownik zapisujący się do newslettera otrzyma jednorazowy rabat, a przy okazji będzie jako pierwszy wiedział o akcjach promocyjnych. W pop-upie możemy zasugerować przejście do ciekawego artykułu. Możliwości jest dużo, aczkolwiek nie możemy przesadzić. Oczywiście wyskakujące okienko może służyć jako tablica informacyjna dla klientów. Zmiana regulaminu, a może nowa, dodatkowa forma płatności? Każda ważna wiadomość, która powinna natychmiast dotrzeć do klienta może być zawarta w formie pop-upa.
Kiedy powinno pojawiać się wyskakujące okienko?
Tak naprawdę nie ma ustalonej reguły. Najlepiej dokładnie przeanalizować czas spędzony na stronie i wtedy rozpocząć testy różnych wariantów. Być może dzięki takiemu rozwiązaniu dojdziemy do “perfekcji” w tej kwestii. Kolejna rzecz, która jest równie ważna co efektowna grafika to dobrze widoczny przycisk do wyłączenia okienka. Użytkownik, który nie będzie mógł go znaleźć po prostu wyłączy stronę. Jeśli ułatwimy mu zamknięcie pop-up’a zostanie na naszej witrynie, a my nie zauważymy wzrostu odrzuceń. Oczywiście oprócz przycisku do zamykania, również button CTA, czyli wzywający do działania musi być widoczny. Jeśli chcemy, aby osoba odwiedzająca naszą stronę zapisała się do newslettera to zaprojektujmy okienko tak, aby i “guzik” odpowiadający za uruchomienie “procedury” zapisania był zachowany w odpowiedniej kolorystyce.
Pozostając przy kwestiach technicznych. Należy przede wszystkim sprawdzić, czy pop-upy nie obciążają naszej witryny. Mowa o czasie ładowania się strony. Należy zoptymalizować go tak, aby czas się nie wydłużył. Kolejną rzeczą są wyskakujące okienka w formie materiału wideo. Jeśli już na takie się zdecydujemy podstawą jest to, że muszą, ale to wręcz obowiązkowo muszą być ustawione z domyślnie wyłączonym dźwiękiem. Nie ma nic bardziej irytującego jak zaskoczenie w postaci głośnej reklamy, która, co gorsza nie chce się wyłączyć.