W tym roku Black Friday wypada 26 listopada, a Cybernetyczny Poniedziałek (ależ okropnie brzmi spolszczona wersja!) 29 listopada. Czyli to już całkiem niedługo. Czy zobaczymy tłumy tratujące sklepowe regały i padające serwery, a konsumpcjonizm otrzyma należną mu ofiarę? U nas zapewne nie, przynajmniej nie w stopniu znanym ze Stanów Zjednoczonych. Co nie zmienia faktu, że z roku na rok powoli przesuwamy się w tym kierunku, a te dni pozwalają na stosunkowo łatwe zdobycie nowych klientów – wszyscy wpadają w szał zakupów. Dziś powiemy o tym, jak wykorzystać ten potencjał i nie przepaść w morzu konkurencji.
Warto wiedzieć, o czym mówimy
Omawiane dni „obchodzi się” w pierwszy piątek oraz poniedziałek po Święcie Dziękczynienia. Sklepy oferują wtedy produkty w promocyjnych cenach, często niezwykle okazyjnych. Ze względu na ograniczone zasoby prowadzi to często do ogromnych kolejek i dantejskich scen w czasie walki o okazje. Obrażenia, a nawet ofiary śmiertelne zdarzają się co roku, choć pozostają na szczęście marginesem. Czarny piątek to zazwyczaj domena ogromnych centrów handlowych i branży AGD oraz RTV. Cyber Monday dla odmiany jest szansą na zgarnięcie czegoś ze sklepów internetowych i od mniejszych dostawców. Dużą popularnością cieszą się wtedy choćby ubrania.
Kuś i zachęcaj, ale nie oszukuj
Typową praktyką w tych dniach jest podwyższanie ceny kilka dni lub tygodni przed „wielką promocją”. Albo podnoszenie cen produktów akcesoryjnych, podczas gdy okazje obejmują te główne. Tak się nie bawimy. Takie opcje bardzo szybko wychodzą na wierzch i powodują „straty moralne”, czyli utratę zaufania klientów. Zazwyczaj permanentną.
Istnieją nawet specjalne strony monitorujące wahania cen, pozwalające na weryfikację sprzedawcy. Warto za to skorzystać z większych niż zazwyczaj wyrozumiałości i determinacji użytkowników. W zamian za niższe ceny zachęć do subskrybowania, rejestracji, polecania sklepu znajomym czy publicznego udostępniania Twojego profilu. Nie ma chyba lepszego czasu do takich działań, które normalnie postrzegane są jako irytujące.
Twój sklep musi być przygotowany
Black Friday i Cyber Monday dla sklepu internetowego oznaczają przede wszystkim zwiększony ruch i obciążenie. Dlatego kluczową sprawą jest zapewnienie płynnego i szybkiego działania strony. Klienci nie będą cierpliwie czekać kilku minut (czy nawet kilkudziesięciu sekund) na załadowanie się strony czy płatności. Pójdą do konkurencji, często już przygotowanej w kolejnej zakładce przeglądarki. Warto więc zrobić przegląd strony – czy obrazy nie są za ciężkie, czy kod został zoptymalizowany, a zewnętrzne elementy ograniczone do minimum. Dobrze też sprawdzić odporność serwera. Jeśli wszystko pracuje zgrabnie nawet w ekstremalnych warunkach, możesz sposobić się do przyjmowania ataków. Ale one przecież nie wezmą się znikąd, prawda?
Nie żałuj na kampanie reklamowe
Potencjalni klienci muszą się skądś dowiedzieć o niezwykłych okazjach, które im oferujesz. Potrzeba reklamy. Kampanie Google Ads oraz te w mediach społecznościowych są obowiązkowe. W obu przypadkach trzeba będzie stworzyć zróżnicowane zestawy reklam, celując w klientów na wszystkich poziomach lejka sprzedażowego. Specjalna uwaga należy się remarketingowi – uderzenie do klientów, którzy już u Ciebie kupowali lub interesują się mocno Twoją działalnością, ma duże szanse powodzenia. Pokaż, że masz dla nich specjalne promocje za pomocą reklam mocno dopasowanych do produktów, które już mają.
Black Friday – działaj według planu
Zastanów się, po co robisz te promocje. Jeśli masz ograniczone środki i czas, skup się na mniejszej ilości celów (na przykład remarketingu) i dopracuj to zagadnienie od początku do końca. Policz, na jakie zniżki możesz sobie pozwolić i oszacuj korzyści, które możesz odnieść. Promocja dla promocji to działanie na ślepo. Dobrym pomysłem będzie postawienie na produkty sezonowe i unikalne dla Twojego sklepu. Obserwuj też konkurencję. Nie warto bić się o każdy grosz z kilkunastoma podobnymi ofertami tylko po to, aby finalnie na tym stracić. Lepiej postawić na produkty, które u innych są w normalnych cenach. Pomocna będzie też analiza Google Trends oraz zachowań Twoich odbiorców, celem wyśledzenia popularnych zapytań. Na ich podstawie przygotuj reklamy i… czekaj w gotowości na zapytania. Błyskawiczna reakcja na wszelkie wątpliwości klientów w tych dniach jest szczególnie ważna!