Co to jest newsletter? To rozsyłany drogą mailową biuletyn służący do utrzymywania regularnego kontaktu z klientem. Zawiera najnowsze informacje o Twojej firmie, produktach lub promocjach. Za pomocą newslettera buduje się więź z subskrybentami i przywiązanie do marki, jednak bardzo łatwo „przedobrzyć” i zmęczyć odbiorcę natarczywym przekazem. A nie ma nic gorszego niż regularne zapełnianie folderu ze spamem. Dowiedz się, jak skutecznie stworzyć newsletter, który przełoży się na sprzedaż.
Określ swój cel
Zastanów się, co chcesz osiągnąć, rozsyłając newsletter. Zwiększyć ruch na stronie, konwersje, czy może osiągnąć określony zysk? Nie można zrealizować wszystkich celów naraz. O ile da się pogodzić budowanie świadomości z prezentacją nowości, to już reklama dwóch skrajnie różnych usług oraz zachęcenie do śledzenia mediów społecznościowych to za dużo. Nadmiar informacji irytuje i dezorientuje odbiorcę, a tego na pewno nie chcesz. Warto postawić raczej na zwiększenie ruchu na stronie i konsekwentne budowanie wizerunku marki niż agresywny marketing.
Grupa docelowa – nie każdy jest zainteresowany tym samym
Newsletter musi trafiać do osób zainteresowanych jego treścią. Jeżeli Twoi klienci są zróżnicowaną grupą, to niestety jeden biuletyn nie przejdzie. Warto dopasować przekaz do wieku, zainteresowań i innych cech wyróżniających klienta. Typowym przykładem są różne zachowania konsumenckie kobiet i mężczyzn. Statystycznie Panie są bardziej zainteresowane specjalnymi ofertami, podczas gdy Panowie cenią bardziej aktualności i ciekawostki i dopiero od nich przechodzą do zakupów. Zbieraj dane o preferencjach zakupowych i skuteczności, aby dostarczyć wartościowych informacji i zasłużyć na zaufanie.
Forma i szata graficzna newslettera
Staraj się używać grafiki rozważnie. Pamiętaj, że chcesz przekazać treść i to ona powinna być centralnym punktem wiadomości. Newsletter nie powinien być krzykliwy, a w przypadku B2B użycie obrazków powinno być wyłącznie dodatkiem. Polecamy trzymać się minimalistycznych form i stonowanych kolorów.
Popularnym rozwiązaniem jest umieszczenie całej treści newslettera w jednym obrazie. Choć zapewnia to dużo większe możliwości graficzne i edytorskie, to odradzamy stosowanie tej metody z prostego powodu. Wiele serwisów zapewniających pocztę ma opcję wyłączenia wyświetlania grafiki. W takim wypadku odbiorca zobaczy pustą wiadomość. Z tego samego powodu warto uzupełniać wszystkie zdjęcia a opisy alt. Pamiętaj też, że większość użytkowników otwiera emaile przy pomocy telefonu, dlatego newsletter musi być czytelny w każdym formacie.
Dobry newsletter to treść wysokiej jakości
Szanuj swojego klienta i przekazuj mu wiadomości na poziomie. Newsletter, jak sama nazwa wskazuje, ma informować o nowościach i aktualnościach. Odpadają więc wielkie hasła typu „Musisz to mieć!” lub „Tylko teraz!”. Nawet nie myśl o pisaniu z Caps Lockiem.
Podstawą jest tytuł wiadomości. Powinien być jasny i zwięzły, ale warto rozważyć oryginalne i nietypowe hasło lub zapytanie, które wyróżni się na tle innych wiadomości. Zaraz po nim pokazuje się preheader, czyli pierwsza część wiadomości wyświetlana po tytule. Nie wolno go zaniedbywać, gdyż to właśnie on może przekonać subskrybenta to otwarcia wiadomości. Powinien zachęcać do lektury i w kilku słowach opisywać, co można w niej znaleźć.
Zawartość musi być rzeczowa i zwięzła, dobrze sprawdzają się punkty. Lanie wody i kluczenie to zły pomysł. Pamiętaj, że większość osób nie ma ochoty poświęcać Twojemu newsletterowi więcej niż chwilę. Jeżeli masz taką możliwość, to spersonalizuj wiadomość. Im bardziej indywidualna będzie, tym większa szansa, że spotka się z żywym zainteresowaniem.
Konsumenci są wyczuleni na natrętne wpychanie im produktów. Oferuj im przede wszystkim wartościową, relewantną informację, a wiadomości handlowe umieść niejako mimochodem. Mimo wszystko zachęć czytelnika do działania. „Call to action” nie musi brzmieć „kup teraz”. Zaproś do odwiedzenia strony produktu lub usługi choćby przez wezwanie „Dowiedz się więcej” lub „Zobacz, jak to robimy”.
Pamiętaj, aby się podpisać i umieścić widoczną informację o tym, jak zakończyć subskrypcję.
Częstotliwość
Umiar jest kluczem. Jeżeli raz trafi się do skrzynki ze spamem, bardzo trudno będzie się z niej wydostać. Warto rozsyłać newsletter tylko wtedy, gdy ma się coś do przekazania, nawet kosztem regularności. Lepiej poczekać kilka tygodni, ale zyskać pełną uwagę. Rozsyłanie newslettera częściej niż raz na tydzień niemal na pewno zostanie odebrane jako natrętne, jeżeli nie przez skrzynkę email, to przez użytkownika.
Analiza
Testuj i ucz się na błędach. Warto sprawdzać różne wzory oraz typy treści. Klasyczne testy A/B to świetny przykład. Opakowując tę samą treść w różne szaty graficzne, możemy porównać, która sprawuje się lepiej. Aby mierzyć skuteczność, bezwzględnie umieść w newsletterze linki umożliwiające liczenie kliknięć. W innym wypadku będziesz opierać się jedynie na przypuszczeniach i intuicji.
Tworząc newsletter, skup się przede wszystkim na danych, którymi dysponujesz, wysokiej jakości przekazu i kulturalnym, indywidualnym podejściu. Bardzo możliwe, że za pierwszym razem nie spotka się on z wielkim zainteresowaniem, ale uważnie analizując reakcje i wyniki, z czasem nauczysz się, jak skutecznie z niego korzystać i budować więź z klientem.
Poznaj pełną ofertę Agencji Interaktywnej KoboSystem!
